kimkolwiek byłeś Mistrzu ze Stradfordu
dziękuję ci za kompleks Ofelii
to znaczy chęć utopienia się
na tle zawodu uczuciowego
za krwawe dłonie lady Makbet
stos trupów w finale "Romea i Julii"
i sposób na rozwiązanie zbyt zawiłej intrygi
przy pomocy trucizny miecza lub sztyletu
za to że teatr stanął na głowie
za sceny zbiorowe i próby indywidualizacji jezyka
sporo jest tych nowatorskich cech twojego dramatu
ale najbardziej na świecie dziękuję
za trzy krótkie słowa
wyszeptane przez umierającego Hamleta
"reszta jest milczeniem"
bo tak naprawdę świat wie o nas tylko tyle
ile sami mu zechcemy powiedzieć