Gówno
pędzące prędko
roztropnie
bażant
tramwaj
jesienią
pies pies
Matkovsky
Wiersz
·
14 listopada 2011
a z tym już ciężko żyć. jednak pomimo tych niezaprzeczalnych zasług zdecydowanie wolę
gdy polemika jest bardziej niż tytularna, mniej odkrywcza i zauważalna z pominięciem zajawki (to akurat można załatwić tytułem, co życzliwie sugeruję). w dalszym ciągu nie da się nie zauważyć, że to głównie prowo, co więcej, dobre prowo właściwie się nie zdarzają (przynajmniej poza granicami błędu statystycznego), a jeszcze rzadziej mówią o czymś więcej poza tym, że są prowo. (matko, zaraziłem się tym "prowo", jak ziewaniem)