ja zbudzony o poranku
twoją dłonią
przedwcześnie
przywitany ze świtem
wykochany
wypieszczony
zamyślony twoim milczącym spojrzeniem
oczekuję niewiele
zjedz ze mną śniadanie
wróć do niego po obiedzie
wiń spóźniony autobus
nie planuj ze mną życia...
L.A., styczen 2001
a tak na marginesie , mówią,że jeżeli boli tzn, że to byłą miłość.