nie mów mi

anastazja


/ dla Z. /


żebym przestała pisać o ranach
z dzieciństwa - wciąż bolą
zmieniła się tylko rozpiętość

 

zawieszam cicho myśli
na oknach w pokoju
bez pieca

 

modlitwa nie zastąpi chleba

anastazja
anastazja
Wiersz · 18 listopada 2011
anonim
  • anastazja
    Dziękuję Ce:))

    · Zgłoś · 13 lat
  • Figa
    bardzo trafna puenta.
    mam tylko jedną propozycję- zastanawiam się czy nie lepiej by wyglądało, zamiast kursywą to przed wciąż bolą myślnik? bo potem ładnie ten ból przechodzi w zmienia się tylko rozpiętość. bo wychodzi na to, że przestała i zmieniła to zadanie podmiotu, który raczej nie jest się:)

    · Zgłoś · 13 lat
  • anastazja
    Witaj

    A wiesz, pierwotnie tak było, czyli jednak.
    Dziękuję za podpowiedź.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Marta
    lubię taki tok myślenia .. i przekaz bdb:))

    · Zgłoś · 12 lat
  • anastazja
    dziękuję Marta:)

    · Zgłoś · 12 lat
  • Justyna D. Barańska
    "Jeśli nie chcesz w sercu mieć rany, której żadna maść nie zagoi, nie wdawaj się w dysputy z głupcem." ;)

    · Zgłoś · 12 lat
  • anastazja
    perskie przysłowie z bajki "Głupi szakal."

    To dobre przysłowie znam inne:

    "Serce to pałac szklany, gdy pęknie nie można go naprawić."

    · Zgłoś · 12 lat
  • Justyna D. Barańska
    Delikatnie grasz tu na emocjach. Poprowadziłaś tekst spokojnie, mimo że pod tą warstwą spokoju czuć, że wrze. Poza tym podoba mi się, że podmiot liryczny ma tu własne zdanie, a może po prostu wyczuwam, że to twoje zdanie, że potrafisz przytupnąć. Będę i koniec!

    · Zgłoś · 12 lat
  • anastazja
    I owszem, taki był zamysł.

    Dziękuję:)

    · Zgłoś · 12 lat