Ona (wiersz)
Rita
przyjdzie
niech cię nie zmylą przywiędłe trawy i płot nastroszony
rozstajne drogi też potrafią się zejść
zatoczyć krąg jak ziemia niespodzianka
nie wygasiła siebie do końca
nadal oddycha spokojnie
zamarła na długość chwili przecież
jest
w zadeptanych śladach i surowych snach
niestrawną nocą
piaskiem pod powieką drażni
okno otwartym skrzydłem
macha za plecami przyjaźnie
syte
dobry
5 głosów
przysłano:
4 grudnia 2011
(historia)
przysłał
Rita –
4 grudnia 2011, 22:21
autoryzował
Tomasz Smogór –
21 grudnia 2011, 13:40
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
niech cię nie zmylą przywiędłe trawy i płot nastroszony" - heh, a myślałam, że będzie o zimie albo świętach? ;)
Przymierzasz się do naszego konkursu?