dokądkolwiek idziesz - „nie psuj moich kół”

anhelus

dokoła światy rowami wlekę
swoje przerośnięte cielsko

 

pokonując grawitację zużyłem
cały tłuszcz zacząłem trawić nawet
wnętrzności naprężone mięśnie
pożeram odurzony 

 

dlaczego nie czuję?

wszystko można zdefiniować aktywną
kurtyną przydusić głupich lub odważnych
powinno boleć 

anhelus
anhelus
Wiersz · 5 grudnia 2011
anonim
  • anastazja
    "milczenie dryfuje po pytaniach
    dokoła światy rowami wlekę
    swoje przerośnięte cielsko"


    smutny i bardzo mi się podoba, wywal tylko ten pytajnik w ostatniej, brak interpunkcji, więc po co ten znak?
    Pozdrawiam:)

    · Zgłoś · 12 lat
  • Justyna D. Barańska
    GDzie jest dla mnie tekst:

    (...)
    dokoła światy rowami wlekę
    swoje przerośnięte cielsko

    (...)
    pokonując grawitację zużyłem
    cały tłuszcz zacząłem trawić nawet
    wnętrzności naprężone mięśnie
    pożeram odurzony (...)

    dlaczego nie czuję?
    (...)
    wszystko można zdefiniować aktywną
    kurtyną przydusić głupich lub odważnych
    powinno boleć


    Dlaczego? Bo w tych miejscach dajesz pewien konkret, pewien obraz, który daje się odczuć przez wyobrażenie. Farmakologia, bilans, zasadniczość - w obrębie własnego dyskursu niosą znaczenie, a tutaj? Tutaj znaczenia im nie nadałeś.

    · Zgłoś · 12 lat
  • anhelus
    wow - teraz faktycznie pojawia się wyraźny obraz. muszę przyznać - zamazałem go troszkę...
    dzięki.

    · Zgłoś · 12 lat
  • Justyna D. Barańska
    Myślałam, że coś tam jeszcze pomiędzy powkładasz ;)

    · Zgłoś · 12 lat
  • guccilittlepiggy
    nie czytałem pierwszej wersji, więc nie bardzo wiem co mnie ominęło. mam słabość do takiego dusznego klimatu w połączeniu z trochę turpistycznym podejściem do cielesności (czasem wydaje mi się, że tak głównie postrzegam ludzkie ciało). na plus moje zupełnie prywatne skojarzenie z wierszem Tkaczyszyna-Dyckiego "Dławiąc się sobą, idzie prosto do nieba", polegające na wyświetlaniu w mojej głowie podobnej kategorii obrazów.

    · Zgłoś · 12 lat