1.
w życzliwość przyniosła mi niemłodą wiersz
tęsknoty tam co chwila oblicza gwiazd oblicza
księżyca oblicza kwiatów obliczam padam
na twarz od-liczam deszcze edytą wróbelek
wpadampadam rytm liczę na sen pio-sen-
-ką syk sensu i wiersz w końcu kąskiem
nadejdzie póki co śpimy konsekwentnie
osobno ssamy sobie sami chociaż ssiemy
brzmiałoby poprawniej język się roztrzepał
sekundnikiem z kącika w kącik rzecz jasna
ust w nawiasie ciemno ech szkoda że nie widzi
przyniosła mi wiersz a tam chwila
i chuj
2.
co chwila czka na zmięciu ech szkoda
gadać sen poczekam aż mi urośnie
sekutnik jest jeszcze
za świeża chociaż język życzliwie wypada
pokazać w końcu kurwa
za coś mi płaci
3.
wróblem w garści i mam już gołą
głębokość na dachu je ne regriette rien
czas uświęca żal przyniosła mi myśl
wyprowadzam stąd albo pestki z mirabelek
oh mon dieu śliwki w kompocie wpadłem
po uszy w makaron nadęte natrętne dramat
skrzypi na dachu i nawija zgryźliwy kontekst
odgrzany czasem z innych synagog
co i raz mam i wykropkowane
jest pomysł albo hemoroidy pierdolę
napletek bądź żołądź pryskam w narcyzy
emigruję w migawki i chuj z poezją
przyniosła wiersz
zapłakał nad przelewem
piafpiaf
z palcem na skroni jakoś leci
starych w-brew się nie przesadza
bo się marszczą dochodzeniem
'total chaos - i chyba nie tylko ja tak mam...;) " inny rodzaj wypowiedzi kopiuj wklej bo po kwartale wiszenia coś trza napisać??? Czy miało być czekanie "usunie/czy nie?"
Powtórzę, nie idzie mi o to co i czy jestr usuwane, ale ... sorry... jakiś rodzaj motywacji poza inną formą "opinii kopiuj/wklej/przeredaguj ciut"
Sorry, ale utwór, czy gniot czytam z reguły, na ile to możliwe jak najdalej od własnego sposobu pisania, i ... chyba wszystko jasne... Odpowiedzi się nie spodziewam. Raczej...
nie odmawiam ci prawa do takiego, a nie innego pisania, a tym bardziej do publikowania tutaj, ale musisz zacząć zdawać sobie sprawę z konsekwencji takiego stanu rzeczy. nadużywanie jednej kategorii bodźców prowadzi do zobojętnienia - i to jest w tym momencie moja jedyna reakcja na twoje wiersze. a autoryzowałem (odrzuciłem) go, i tu trafiłeś, bo ktoś w końcu musiał coś z nim zrobić. i tyle.
jednak doczekałeś się odpowiedzi - gratuluję
całość??? jeśli sygnowany w jako jakiś cykl (niech i że wcześniej było). że tu się dopiski zdarzą? jasne! i tu widzisz, nie idzie o "hermetyczności", czy praferencje sensualne, gdy i tak pier...nie o pier,,,,niu, czytaj gadanie u poezji, w sumie ma doprowadzać do uprawiania.
I wybacz dogryz... mogą i moje wisieć i tonąć, to inna rzecz, ot poddałem się temu, jak i zasadom panującym, aczkolwiek... już raz nieautoryziowane usunąlem wkleiłem i ... było. Spoko tu powtórki nie bedzie, chociaż kształt rzeczywiostego peela i utwór, założe się że znasz takich, że postać i utwór poziom mają podobny???
cóż
niemniej, dogryz jest tutaj... Powiedzmy, że z racji pewnego starszeństwa doradzę. Niech i na męczarni na moich, a nich i odrzucanych (prawo to prawo, nie tylko gustu, preferencji. )
prosiłbym o jednak uważniejsze u innych motywowanie! Tak, jak i powyżej, bez wcześniejszej prośby. Chyba jako piszący tego samego oczekujesz? Hę...;-P
idę rżnąć (kobietę, drzewo i głupa ... przed nią/nimi/psyt... trza mieć jakieś sakrum przy sarkum)
Pomyśl jednak o odpowiedzi jak do siebie byś se życzył...
Inaczej będą dylematy jak u "pierwowzoru peela" a skutek widoczny...
Ze mną rób co chcesz jako piszący, jako autor do Arka, niemniej... jak i ja grzeszki mam, tak... wiadomo;-P