free fallin

anhelus

na świńskich ryjach porozbijane głowy
zabrakło czystej ziemi

 

byle gdzie zanika
w kącikach ust zapomniana kruszeje
podejrzewam że krew mentalności
mamrocząca

 

gnojku poza szeregiem życie się kończy
realizujesz albo wypadasz
o innym prawie nikt nie mówił

anhelus
anhelus
Wiersz · 14 grudnia 2011
anonim
  • guccilittlepiggy
    w pierwszych dwóch przeważa, za przeproszeniem, bełkot.
    krew mentalności, nadto mamrocząca, jest wystarczająco, hmm, wymyślna, a już w zestawieniu z czystą ziemią wywołuje pytanie: ale o co cho...? zwłaszcza, że konstrukcja wypowiedzi sugeruje jakieś wynikanie.

    · Zgłoś · 12 lat