[Jeśli będziesz chciała...]

wystarczy janek

Jeśli będziesz chciała, zaparzę nam herbaty
W podgrzewanym imbryczku.
Skoczę do sklepu po trochę niedrogich ciastek,
A czasem ugotuję obiad.

 

Jeśli będziesz chciała, mocno przytulę,
Pocieszę, lub zniknę z oczu.
Obsypię Cię kolorowym bukietem
Maleńkich pocałunków.

 

Kiedy jesteś w potrzebie, powiedz.
Jednym prostym słowem.
Jeśli tylko siły mi wystarczy –
Chętnie Ci pomogę.

 

Jeżeli zechcesz, będziemy się zaśmiewali.
Jesienią i zimą, teraz i po latach,
Nawet, gdy przyjdzie kostucha –
Jeśli będziesz chciała...

 

Jeśli będziesz chciała, zrobię Ci miejsce
W małym tapczaniku z półeczką.
Na twoje przybycie zrobię porządek.
Zmienię pościel – dla Ciebie.
 

wystarczy janek
wystarczy janek
Wiersz · 18 grudnia 2011
anonim
  • ARS TO od tyłu sra
    wiesz , jako urocze i szczere wyznanie/nadzieja/zanęta/zachęta jak najbardziej. Jeśli mówimy o wierszu to powiem tak..

    Urok mnie kupił prostotą pierwszej strofy

    potem właściwie prostota przeważa nazbyt i nie uważam tego za atut, ot rozgadał się podmiot liryką prostoduszną. W sumie następną część wiersza widzę dopiero w czwartej strofie. Sugeruję przekomponowanie jej na drugą, ale ...

    na przykład tak
    "Jeśli będziesz chciała, odstąpię Ci nieco miejsca
    W tapczaniku z półeczką.
    Zrobię względny porządek.
    Zmienię pościel – dla Ciebie."

    albo:
    "Jeśli będziesz chciała
    Na twoje przybycie zrobię względny porządek i
    Zmienię pościel. Dla Ciebie."
    To takie w sumie zabawne i ... mówiąc prywatnie, nie pytaj skąd ja to znam;-)
    i właściwie jako puentę widzę tylko to

    Jeśli tylko zechcesz , godzinami będziemy się zaśmiewali."

    To tak na początek. Zacząć od wykreślania, które nie musi unikać lekkiego i bywa banalnego w tonie uroku i ... powiązanego z tym ciepłego humoru. Przychodzi mi teraz do głowy obietnica kolegi, który swojej żonie przyrzekł, że wychodząc z toalety będzie mył ręce. Puenta historii po nieco ponad ośmiu miesiącach rozdarła w zachwytach porodówkę i rodzinę i ...Jasia ma dzisiaj cztery lata i już wie że będzie pielęgniarką... ;-) Patrz do czego potrafi doprowadzić mycie rąk...

    A serio... Wiesz , te moje sugestie to jakby zaczyn, od którego sugeruję wyjście w wiersz. Bo nawet po wykreśleniach z mojej strony brzmi to nieco jeszcze ... nie-zawierszal-nie. Tu wcale nie musisz kombinować, ale ... popracować trzeba. Jasne, że dla adresatki w życiu dotrzesz, ale do czytelnika, który być może uśmiechnie się z powodu młodzieńczego uroku słów, jednak IMHO trzeba nieco dopracowania dołożyć. Zwłaszcza, że utworów tego typu jest... co najmniej ... niemało. Ave;-)

    · Zgłoś · 12 lat
  • wystarczy janek
    zdaję sobie z tego sprawę, ale ten tekst podobnie jak "dobranoc" jest wyrazem czegoś w rodzaju przejścia. wcześniej pisałem teksty z treścią na 3 linijki, a rozlane na całą powierzchnię kartki. jak zacząłem pisać w ten sposób, to było objawienie... dalekie od ideału ale czułem się w tedy tak...poetycko.
    mam problem z takimi drastycznymi poprawkami, bo zabijam w ten sposób tamtego POETĘ :P

    · Zgłoś · 12 lat
  • wystarczy janek
    podjąłem tę próbę...

    · Zgłoś · 12 lat
  • Justyna D. Barańska
    No cóż, pisanie to chyba jest takie niewdzięczne zadanie, które stale nakazuje nam zabijać siebie przeszłego... ale jeśli się postaramy, możemy dzięki temu zaowocować - bądź co bądź, jest to jakaś pociecha.

    Jest tu sporo młodzieńczej naiwności, przy czym czynienie z powtórzenia konstrukcji tekstu, dodatkowo go spłyca, ponieważ niezbyt dobre myśli konotuje. Jednak byłam tu wcześniej i widzę poprawki - z całą pewnością wyszły na plus, zwłaszcza w miejscach jak z tym porządkiem - wtedy było jakieś dopowiedzenie, że nie będzie pełny i był to nadmiar, którego pozbycie się tekst ugładziło.

    · Zgłoś · 12 lat