" niebo artystów" ( Najlepszym którzy tam są - Sieroty)

Evit-ka

 

Adam „z Bellac”

 Agnieszka O.

krok za Nią Kofta Jonasz

i Zapasiewicz Zbigniew też

nie stąpa tu w ogonach

 

 

weszli jak stali

w niebios próg

z ciut pochyloną głową -

skinieniem każdy witał się

z Jędrusik–Dygatową

 

 

naprzeciw gościom wybiec chciał

Czesław znad rzeki Niemen

w oczach zdziwienie światem miał

a przed Kaliną...

tremę

 

 

teraz usiedli

w górze gdzieś

na chmurze

by pospołu

wreszcie otwarcie przyznać że

odstają od aniołów -

 

 

nie mówiąc  jak daleko im

do boskich ideałów

tu słowem zręcznym

- wierzę w to –

żonglują dla kawału

 

my – z racji wieku – dzieci ich

- ląd nie bez skazy przecie –

z talentem swym i z losem mdłym

tłuczemy się po świecie -

 

choć czasem sztuka uda się

- nie drażnię tu reklamą –

to bez nich

- nawet dziecko wie –

to nie jest już to samo

Evit-ka
Evit-ka
Wiersz · 18 grudnia 2011
anonim