Przyjaciółko moja droga,
Umarłem wcześnie,
Ponieważ żyłem wierząc,
Że żyję we śnie.
Złożyłem swą głowę
Na łono Abrahama,
Wiedząc,że nigdy
Nie będziesz mi pisana.
Przyjaciółko moja droga,
Umarłem wcześnie,
Ponieważ żyłem wierząc,
Że żyję we śnie.
Złożyłem swą głowę
Na łono Abrahama,
Wiedząc,że nigdy
Nie będziesz mi pisana.
tyle wiersza w wierszu dla mnie. niezłe, ale to trochę mało. taka trochę epitaficzna konstrukcja, co prawda, usprawiedliwia zwięzłość formy, ale już wątłość przekazu niekoniecznie. na razie nie, ale skoro udało się napisać dwa niezłe wersy, to może uda się napisać cały wiersz.