Literatura

Abonament (wiersz)

olek

Muśnięty promieniami słońca
Wijąc sie jak anakonda
Przywarłem do luster twych oczu
W jasno szafirowym kolorze

Minuta po minucie
Rozbieramy godziny
Nagie ciała beztrosko pławią się
W dobie uczuć

W świetle świtu zmęczonych witraży
Zamykam dłoń na twym sercu
Obserwując tlące świece
Tańczą …
W rytm oddechu naszych ciał

Serce powojem porosło
Podpisało abonament na szczęście


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
guccilittlepiggy
guccilittlepiggy 29 grudnia 2011, 13:56
znów serce, oczy, witraże, ciała,
można oczywiście pisać wciąż ten sam wiersz
ale, na boga, autorze, znajdź inny temat i wtedy go wałkuj.
przysłano: 26 grudnia 2011 (historia)

Inne teksty autora


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca