Abonament

olek

Muśnięty promieniami słońca
Wijąc sie jak anakonda
Przywarłem do luster twych oczu
W jasno szafirowym kolorze

Minuta po minucie
Rozbieramy godziny
Nagie ciała beztrosko pławią się
W dobie uczuć

W świetle świtu zmęczonych witraży
Zamykam dłoń na twym sercu
Obserwując tlące świece
Tańczą …
W rytm oddechu naszych ciał

Serce powojem porosło
Podpisało abonament na szczęście

olek
olek
Wiersz · 26 grudnia 2011
anonim
  • guccilittlepiggy
    znów serce, oczy, witraże, ciała,
    można oczywiście pisać wciąż ten sam wiersz
    ale, na boga, autorze, znajdź inny temat i wtedy go wałkuj.

    · Zgłoś · 12 lat