Teraz już chyba nie chodzi o to, żeby idole byli na koszulkach, ba! często się nawet nie rozpoznaje osoby, ale skoro wszyscy noszą, to musi być fajny. No i druga sprawa - zatrząśnięcie hierarchią wartości, zacieranie pamięci o tradycji i o historii, dookoła panuje miszmasz, czyli to, na co pozwala nam decoupage.
dla mnie bomba