Literatura

Gnuśność Marysi (wiersz)

serwatka w proszku

pomóżcie, bo nie wiem. (Dzień dobry, nawiasem)

Marysia Udłapówna wypędza z klatki stado kruczków,
pozwala własnym piórom wypluć niestrawne i ciążące farfocle 
wrzaskiem nawołuje równie niedbale
czasami padaczkowaty strach zakleszcza jej zawiasy ust 
naiwna niedowierzalność uszu nie stawia w gotowości
lub zwykły brak riposty zawięzadłowuje krtań
 

i wtedy Marysia Udłapówna oddaje się
całkowicie nocnej mantrze serca 
wyje o pomstę do koca i szczęście do poduszki 
razem z podwórkowymi
głosicielami prawdy
 

współczuje ludziom
którzy nie znają mowy zwierzeńt
współczuje także sobie 
gdyż sama zna tylko taki język
 

i nie umie podać nawet lateksowej frazy
niegdyś o Bożej fakturze
w tłuste ślepia drugiego


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Radosław Kolago
Radosław Kolago 10 stycznia 2012, 09:30
Marysia była lekko w szoku, ja nie jestem ekspertem od zabaw językiem, nawet nieszczególnie je lubię.
serwatka w proszku 10 stycznia 2012, 22:53
nie słucham wwo (aż wpisałam w google) a tam, dobrze się trochę zabawić od czasu do czasu.
ew
ew 13 stycznia 2012, 16:12
Ja czytam tu kilka ciekawych ujęć. Strach zakleszczający zawiasy ust - obrazowo do bólu. No i pomsta do koca i szzcęście dopoduszki też bardzomnię ujęły. W ostatniej strofie masz literówkę chyba, zlikwiduj ją, chociaż ja bym zlikwidowała całą tę ostatnią strofę. Rozciąga ona, moim zdaniem, tekst zupełnie niepotrzebnie i niewiele wnosi. Pierwszy wers natomiast rozjechał się wizualnie, wystaje swoją długością, część bym przerzuciłła do drugiego, żeby ładnie i równo wyglądało.
Marysia Udłapówna da się lubieć, ot co.
Tomasz Smogór
Tomasz Smogór 23 stycznia 2012, 21:24
Na początek przyciąłbym pierwszy wers tzn. złamał

Zabawa w ,,niedo-wierz-alność'' chybiona

zwierzeńt - co to? :)
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 31 stycznia 2012, 23:20
Też wielką fanką takich językowych udziwnień nie jestem, ale ten tekst jest całkiem ciekawy.
guccilittlepiggy
guccilittlepiggy 4 lutego 2012, 09:03
no dobra, gdyby tak autor(ka) mogła mnie oświecić czy "zwierzeńt" i "członieka" to celowe zabiegi, czy tylko literówki, to ja wtedy zdecyduję, co z tym tekstem dalej.
serwatka w proszku 8 lutego 2012, 20:50
późno, ale jestem, sorka. tak tak, zwierzeńta i członiek to zabiegi celowe, a pierwszy wers zaraz poprawię
przysłano: 10 stycznia 2012 (historia)

Inne teksty autora

wieczorne zastyganie
serwatka w proszku
chodniczanka myślna
serwatka w proszku
biegi latarniowe
serwatka w proszku
spacierz
serwatka w proszku
milczy skowyt
serwatka w proszku
notatki
serwatka w proszku

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca