Widzenie siebie wychodzi z ram w semantyczną samodzielność lustra. Plus minus tracę na znaczeniu.

Janik

z piątego coraz mniej widoku
na dół a tym bardziej na górę

 

okno jakby przykręca mi śrubę
perspektywą do środka

 

nic tu po sobie -
jak boga kocham

Oceń ten tekst
Janik
Janik
Wiersz · 11 stycznia 2012
anonim
  • guccilittlepiggy
    popraw dywiz w ostatniej, plizz.
    pierwsza troszke mi zgrzyta w wykonaniu,
    no i nie znosze tytulow, ktore sa dluzsze niz wiersz pod nimi, bo zawsze za duzo obiecuja. nie przekonuje mnie tez formula przekombinowany tytul - prosty tekst po nim. ale to tylko ja, wiekszosc taki zabieg zacheca do czytania. a wiersz?
    bardzo przyzwoity,
    ladnie mieszaja sie dwie perspektywy
    szerokokatna, zewnetrzna, nawet nie w zderzeniu, ale prowadzaca do wnetrza
    troche tak, (upraszczam oczywiscie) jakby klaustrofobia spotkala sie z agorafobia w jednym umysle ;)

    · Zgłoś · 12 lat temu