ALGORYTM LUHNA

Jakint

na monitorze szesnastostopniowy mróz. dochodzą do mnie spamy.
wszystkie dotyczą pana boga rozłożonego na raty.

 

wpłacam pierwszą, wolną od podatku kwotę. w zamian
dostaję gratis talon na podnoszenie ciężarów, trolejbusowy atlas

 

i śniadą skórę. dla lokalnych narodowców jestem teraz cyganem.
dbają o moją kondycję, a grunt pod nogami staje mi się bliższy.

 

druga należność to oddechowy narząd zwany płucem.
wymowa w liczbie pojedynczej oznacza, że przelew się udał.

 

skrzynka z dnia na dzień zwiększa swój rozmiar. mnożenie

to potęgowanie dzielenia.

Jakint
Jakint
Wiersz · 20 stycznia 2012
anonim
  • ARS TO od tyłu sra
    bez komentarza;-)

    · Zgłoś · 12 lat
  • Jakint
    Szkoda cholera jasna. Po tobie bowiem spodziewam się zwykle epickich komentarzy, i mimo iż rzadko do jakichkolwiek się odnoszę, to czytam je z pełnym zainteresowaniem. :)

    · Zgłoś · 12 lat