Literatura

KLINCZ (wiersz)

Jakint

w dowodzie osobistym trzymam trupa
od którego odprowadzony podatek zerwał się ze smyczy

 

grzywna rośnie nie bacząc na pomarszczone czoło
przekracza granice dwustu metrów nad poziomem morza

 

trampoliny ustawione w rzędzie
czekają na ciepły mocz turystów z East Midlands

 

nie będę się bił za żarcie i godność odebraną
wraz z pierwszym wylegitymowaniem

 

na takie okazje mam koszulkę w serek


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 29 lutego 2012, 17:16
A co to? "Produkcja" się skończyła? :>
przysłano: 29 stycznia 2012 (historia)

Inne teksty autora

HINDENBURG
Jakint
ROJBER
Jakint
BIAŁY
Jakint
SKŁADAM SIĘ
Jakint
OBRAZY
Jakint
EKFRAZA
Jakint
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca