Balkon w morzu (wiersz)
Janik
nie ma cię nie ma
zza mrozu wawelu
ludzie z zimna
mówią językami zwierząt
sprzed siedmiu potopów
miażdżą zdania jak chrząstki
kopytem w słowo
paradoksytoniczność w gębę
nie ma mnie nie ma z balkonu
spadam jak z nieba mróz
niczego sobie
2 głosy
przysłano:
1 lutego 2012
(historia)
przysłał
Janik –
1 lutego 2012, 13:21
autoryzował
Justyna D. Barańska –
19 lutego 2012, 14:50
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
jedna uwaga: udało Ci się sprawić, że Wawel stał się dla mnie pustym, nic nieznaczącym słowem - nie powiem, żebym był za to specjalnie wdzięczny
Ze smokiem pardon, poniosła mnie wyobraźnia ;)