wierna

anastazja

 

 

cisza nie skacze z okna nie wisi pod sufitem
snuje się po domu rozmawiając z krukami
szuka twarzy i wyciąga dłonie
bez pretensji że ludzie nie pamiętają
kiedy była jak pies  

 

 

 

 

 

luty 2012

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Słaby 1 głos
anastazja
anastazja
Wiersz · 11 lutego 2012
anonim
Wszystkie komentarze