samotna odległość (wiersz)
anastazja
parszywy świat od kołyski
przed domem dziecka spłukuje myśli
o drewnianych ramionach
nie da się zmierzyć jak daleko
od matki
z pierwszym uśmiechem zbierała
spojrzenia
dziś latarnia przydrożna jedynym
jasnym punktem
17.02.2012
dobry
1 głos
przysłano:
17 lutego 2012
(historia)
przysłał
anastazja –
17 lutego 2012, 19:34
autoryzował
smykusmyk –
27 lutego 2012, 19:35
autoryzował
guccilittlepiggy –
15 marca 2012, 12:13
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Pozdrowienia
Pozdrawiam.
Pozdrawiam
powiedzmy, że dzisiaj jesteśmy w nastroju na wiersze w jakikolwiek, choćby minimalny sposób wychodzą przed szereg - ten nie wychodzi
dziwny komentarz. Niby jest dobrze, poprawnie...ale " ...