nieporodzenie

Kasia Czyżewska

 

patrzyłam z bólu jak z góry
toczy się i kształtuje
wszystko mniejsze
cokolwiek nieprzytulne

 

...
czego nie potrzebuję
dymy na wiosnę
okadzanie sadów
żeby się urodziło
żeby nie odumarło
...


jakby przed chwilą ktoś wyszedł
jeszcze ciepłe
może wróci
podniesie we mnie rękę
jak krzyk cienki płaszczyk na wiosnę
zawiesi

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 3 głosy
Kasia     Czyżewska
Kasia Czyżewska
Wiersz · 21 lutego 2012
anonim
  • Figa
    Jeeeeej Kasia Czyżewska!

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • Justyna D. Barańska
    Łapka. Dawno cię nie było!

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • Kasia     Czyżewska

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • Justyna D. Barańska
    Ja tam może nawet nie tyle myślę... tekst po prostu poruszający. I to szczególnie dzięki tej postrzępionej formie, niewypowiedzianej do końca myśli. Czasem to, co milczące jest o wiele wymowniejsze.

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • Kasia     Czyżewska
    Witam. odumieranie jakoś zawsze bardziej mnie przekonywało niż zwykłe rozstania.

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • guccilittlepiggy
    "nieodumarło" to już chyba nadmiar dobrego.

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • Tomasz Smogór
    Właściwie tylko te ,,patrzyłam z bólu'' jakieś niezgrabne mi się wydaje. No i ogonek w ,,sie''.

    Więcej uwag nie mam, bo tekst na poziomie, komunikatywny. Podoba się.

    · Zgłoś · 12 lat temu