Małpy zimnego Boga

Marcin Sierszyński

Wodzę wzrokiem po wodzie. Jest czysta i pijemy z niej wszyscy,
których [----] pozbawił domów. Studzienka zimą zamarza, wówczas
pałamy wściekłością by rozgrzać skostniałe kłykcie a modlimy się o śnieg.
Są takie petycje, których nawet Bóg nie czyta, nie zrozumie.

 

W kontenerze śpię z Chudym Albertem, on jedyny
z naszej bandy nie całuje Matki Boskiej na dobranoc.
Wszelkie pocałunki utraciły swoją nieerotyczną siłę.

 

Ślina zbiera się w uściech, w ślinie ślady jagód.
Gorzeje w nas sprzeciw gdy mówimy nie,
szeptem, między sobą. Jak opłatkiem dzielimy się słowami
mającymi znaczenie tylko dla was, a których
słuchać nie chcecie.

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 10 głosów
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński
Wiersz · 29 lutego 2012
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Bardzo dobrze wprowadziłeś w kontekst i odpowiednio go ukształtowałeś, wyrzeźbiłeś jak z modeliny. Poza tym bardzo dobrze operujesz motywami skacząc z jednej fazy w drugą i tak dalej

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • Michał Sierszyński
    Jeśli w tym wierszu jest Twoje doświadczenie, to niepokojące.Jeśli tylko wiersz dla samego utworu, to prawie wyśmienity. Osobiście odbieram go jako bardzo pesymistyczny.Bez wiary w Boga. Czuje nawet w tym utworze fascynacje ideą marksistowską a ona prowadzi tylko w jedna stronę - do nihilizmu. W dzisiejszym zagubionym swiecie taki utwór może się młodym podobać.

    · Zgłoś · 11 lat temu
  • Matkovsky
    Cześć Marcin, jesteś fajny :) Pozdrawiam Cię i zapraszam na piwo, wkrótce (już pojutrze) nie zostanę magistrem :) Trzeba to uczcić bo pewnie już sie nigdy więcej nie spotkamy.

    Całuski :*

    Aga Matkovsky

    · Zgłoś · 11 lat temu
  • Alex Reed
    "czy byl napisany z wlasnych doswiadczen? czy jest tylko poezja."

    a to się wzajemnie wyklucza? o_O

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • 3EYE
    wow, jestem pod wrazeniem tego wiersza, czy byl napisany z wlasnych doswiadczen? czy jest tylko poezja. swietny.

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • Ce.
    częściej takie proszę

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • Alex Reed
    w pierwszym trzeciej strofy dużo ,,ś'' - to się nazywa aliteracja...

    I zgadzam się z Radkiem!

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Gorzeje we mnie sprzeciw, gdy mówią "nie"
    Bardzo podobają mi się te zabiegi z "małpowaniem", bo odbieram to,
    za celową zabawę w słowa:
    "Wodzę wzrokiem po wodzie", "Ślina zbiera się w uściech, w ślinie ślady jagód."

    a lubię zabawy. Pozdrawiam.

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • smykusmyk
    "Ślina zbiera się w uściech, w ślinie ślady jagód." - za dużo "ś", takie mam wrażenie.
    Bardzo podobają mi się dwie pierwsze strofy, niezwykle plastyczne.

    Pozdrawiam.

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • Justyna D. Barańska
    małpa Justyna mówi: no to kurde, czemuś mi nie potwierdził od razu, tylko tak mnie w myślach dalej pętliłeś? :P

    · Zgłoś · 12 lat temu
Wszystkie komentarze