się trafia

Evit-ka

 że cię zaskoczy
cios tęczą w oczy

 

na liściu listy
od skandalisty

 

w garnku kotlety
dzieło poety

 

drogą na Zgierz
pędzący zwierz

 

za dziesięć pierwsza
łzy dwie do wiersza

 

Oceń ten tekst
Evit-ka
Evit-ka
Wiersz · 15 marca 2012
anonim