Literatura

Bezsenna między domami (wiersz)

Rita

noc wymusza na mnie spacer

na palcach

o północy bezpieczniej

bez obcasów

 

nogi niosą

wokół głowy strach musztruje włosy

na ciele gra w ciepło - zimno

 

tam gdzie  skrzyżowanie ulic

pies stara się dowlec do legowiska zmęczonego pana

kot łypie wilkiem

kilku wyrostków rzuca w siebie mięsem

 

przy skwerku powinnam obrócić się na pięcie

a tylko blednę z jedną stroną księżyca

odpływam

 

w oddali kogut wyciska siódme poty


wyśmienity 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Bożena B
Bożena B 16 marca 2012, 23:12
Mhm,mnie się takie prowadzenie tekstu, taki sposób narracji podoba. Zastanawiam się tylko nad skrzyżowaniem ulic, tam mi coś nie gra w tym wersie. Jakoś mi się tak samo nasuwa, że albo "tam gdzie na skrzyżowaniu ulic" albo "tam gdzie skrzyżowanie ulic". Ale możliwe, że to ja czegoś nie chwytam, a nie że błąd ;)

Pozdrowienia
ARS TO od tyłu sra
ARS TO od tyłu sra 17 marca 2012, 00:40
"tam gdzie skrzyżowaniu ulic/pies stara się dowlec do legowiska zmęczonego pana". Pozornie, niby koślawo, ale logika;-) dowlekania pana, zmęczonego skrzyżowaniu ulic ( zwłaszcza, ze potem kot łypie wilkiem itd) ;-) zaczyna mi od koślawości uśmiech Budzić w tym konkretnym miejscu wiersza. Przez cały utwór prawie grało mi "Dobranoc" Wasowskiego i Przybory (jasne, ze dalekim echem!), w sumie czekałem, pod wpływem, na puentę w ich stylistyce. Poszło już inaczej. tak i urokliwie i z uśmiechem i ... dreszczyk pozostał.
ARS TO od tyłu sra
ARS TO od tyłu sra 17 marca 2012, 00:42
o, wiesz jakbym nazwał ten klimat "urokliwa nuareska/noireska" (chcialem spolszczyć w czerninkę, ale ... jakoś tak...;-P)
Rita 17 marca 2012, 08:48
moja pomyłka :) na skrzyżowaniu Bożeno, oczywiście.

Arku - :)))

Pozdrawiam.
Rita 17 marca 2012, 08:50
tam gdzie skrzyżowanie ulic -:)
ARS TO od tyłu sra
ARS TO od tyłu sra 21 marca 2012, 04:59
wróciłem dla puenty;-) bo mi 'w oddali kogut wyciska siódme poty"...

ale nie tylko... jak mi się cholernie podoba ten utwór...
Rita 21 marca 2012, 19:57
A jak mi się cholernie dobrze czyta, że komuś - Tobie, tak "cholernie podoba się ten utwór":))

kur cze! go aż mi żal - że samotna aprobata" piania";)
przysłano: 16 marca 2012 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca