rzemiosło dla biedaków
kalek sumień
przeziernych niczym sito
ratunek relatywistów
zniewolonych intelektem
przenicowanym jak stara jesionka
szansa ociemniałych
na nędzę indywidualną
i na małość rodzaju ludzkiego? –
chałupnicze łatanie dziur
w swetrze duszy
nadgryzionym bez poczucia smaku
i z brakiem świadomości
że łata też dziurawa –
ona – ułomna wiara ludzi bez nadziei