mózg mi puchnie od ptasich decybeli
zapadam się w kanapie jak w rosole
a dno łaskocze potylice i powieki
wiotczeją z gorąca kurwa wyłącz to światło
nie widzisz, że sączę
ciemność na wyrywki
twarde poduszki jak nigdy
okoniem stanęły mi w gardle
i na przeszkodzie muszę ukraść
kilka kropel snu
z wczorajszego
komentarz usuwało. Nieważne. Powyżej dalem ci wzorzec, jak o "sytuacji' można, gdy sięgamy póki najwyższej;-) Pewnie znasz;-)
U ciebie podoba mi się "spacierz" jako dwuznaczenie;-) co najmniej... jako słowo i brzmi fajnie;-)
Wrócę tu, bo nie tylko w sprawie wieloletniego przerabiania i doświadczeń, mam w temacie 'nakreślonej w utworze sytuacji" dość obszerną wiedzę...;-P dyplomu za To nie dawali, bo siękatedra za bardzo kiwała (wykiwali mnie, pozbawiając możliwości fakultetu z... tegoż...), więc trzeba było przestać i widzieć z dystansu. odstawić się na boczny tor...
widzę tu, w utworze, parę "zbędności', tak na moje oko i ucho. parę plusów? i owszem. Możliwe, że po prostu "metodą" ; 'tak mi się przeczytało' zrobię ci male roz...nie wiersza, aby pokazać bez słów, nie tyle moje widzenie, co ... może i co się tu da...
oki wrócę...
Oki, tak mi się, wiem że "na szybko" to czyta, po wykreśleniach i małych przekomponowaniach.
od ptasich decybeli
zapadam się w kanapie jak w rosole
a dno łaskocze potylice i powieki
wiotczeją z gorąca kurwa wyłącz to światło
nie widzisz że sączę
ciemność na wyrywki
twarde poduszki jak nigdy
okoniem stanęły mi w gardle
i na przeszkodzie muszę
ukraść kilka kropel
snu
z wczorajszego
śledzie za bardzo były na siłę, podobnie dopowiedzenie o samo-nasuwającym się „odzyskaniu, nieco mi tu haczy „dno”, ale jakoś przełknę;-P
oczywiście, to przeczytanie jest bardzo na szybko. Można jeszcze inaczej, nawet jecsze nieco wykreślając, przestawiając. ale to ty kombinuj, nawet w pierwotnej wersji wersyfikacji. Aha, przemyśl, czy chcesz tu, czy nie interpunkcję. Bo albo ‘kanonicznie”, albo w ogóle, ewentualnie w miejscach, gdzie jest to potrzebne do RZECZYWISTEGO ZASUGeROWANIA PAUZY ITD…Oki, tyle…są inni, życzę Ci mnóstwa komentarzy, bo mnie ujął i tytuł i „ciemność na wyrywki”. Dlatego, mimo, że mi wywracał Wywrotek komenty, nie dał zamieścić, wróciłem;-) Pozdrawiam i na zdrowie. Ja tylko sokiem i kawą. Ot, taki już mój los. Nie narzekam;-)
zastanawiam się, czy owo
'kurwa wyłącz to światło
nie widzisz, że sączę ciemność na wyrywki' obojętnie jak pocięte wersem, strofą.... itd
nie wyróznić kursywą??
Zmieniłabym też troszkę wersyfikację, bo tak jakby przypadkowa.
Więcej grzechów nie pamiętam :)
Fajny tekst.