Byle jak

Lama

Nikt z nas naprawdę nie wie do czego służy świat 
I po co nam miłość skoro z niej nie korzystamy 
I po co nam słowa wciąż rzucane w wiatr 
I po co nam ten świat od dawna zakazany 

Wierzymy w to, że jeszcze nadejdzie czas 
W którym zdążymy zrobić wszystko czego pragnęliśmy 
Że jest raj na Ziemi i, że w nas jest nadal cząstka nas 
I chcemy wykorzystać szanse, choć ją straciliśmy 

I dążymy nie patrząc przed siebie, niby wciąż w gotowości 
Wierząc że gdy nadejdzie czas pojawi się jakiś znak 
Więc żyjemy mówiąc "byle do wieczności" 
I tak naprawdę - żyjemy byle jak 

Słuchamy wiatru i szumu fal w naszej głowie 
Żyjemy, choć nadal w nas nadziei brak 
Myślimy, że na pytanie istnienia ktoś inny odpowie 
I brnąc do przodu, żyjemy byle jak 

I wierzymy że jest taki ktoś kto nas zrozumie 
Kto na pytanie "Kochasz?" od razu powie "Tak" 
Lecz wciąż samotnie czując się w wielkim tłumie 
W swym małym sercu żyjemy byle jak 

I nie zważamy na innych, choć ich potrzebujemy 
Wiedząc samemu, że nigdy nie znajdzie się życia smak 
I chcąc nie chcąc, jesteśmy osamotnieni 
Kręcąc głowami, żyjemy byle jak 

Lecz zdajmy sobie sprawę, jaką świat ma wagę 
Każdy podmuch wiatru, każde słowo, na polu każdy mak 
I na każdy detal nieba i ziemi choć raz zwróćmy uwagę 
Wśród śpiewu ptaków, nie żyjmy byle jak
 

Oceń ten tekst
Lama
Lama
Wiersz · 20 marca 2012
anonim
  • ARS TO od tyłu sra
    "W swym małym sercu żyjemy byle jak " mimo, że brzmi rytmicznie/refrenem, ale warte odrzutu zupełnie. Wiesz, faktycznie za blisko Kozidrak z ostatnich 'przesłań"...
    gdyby tak pokazać szkialet, co warto, wokół czego kręcić całą intrygę piosenki/wiersza

    to zostawię, na ile się da taki schemat:

    wers na nowo
    wers na nowo
    wers na nowo
    I tak naprawdę - żyjemy byle jak

    wers na nowo
    wers na nowo
    wers na nowo
    I brnąc do przodu, żyjemy byle jak

    wers na nowo
    wers na nowo
    wers na nowo
    Kręcąc głowami, żyjemy byle jak

    wers na nowo
    wers na nowo
    wers na nowo
    Wśród śpiewu ptaków, nie żyjmy byle jak (niech i tam, że to morał, naiwny, ale jakoś urzeka;-)

    no masz trochę roboty, ale ;-) myślę, że dasz radę;-) Dobrych wiatrów, nie-byle-jakich;-)

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • ARS TO od tyłu sra
    mimo, że tekst nierówny i slabiutki (fakt) to "tak naprawdę - żyjemy byle jak " brzmi , może i jak spodziewanka, nic odkrywczego, ale ... pędzi, gdzy się wsłuchać w brzmienie. Rzeczywiście nasuwa muzykę i bardzo, bardzo "refreni", warte powtarzania, nie tylko z powodu "przesłania"... Zresztą, co widać, próba była;-) Tak myślę, że jeszcze coś z tym zroisz. Ale po radykalnej reformie;-)

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • ARS TO od tyłu sra
    moje toporne, może, skojarzenie z rapem, hip-hopem, itp
    wyszło stąd m.in: "I dążymy nie patrząc przed siebie, niby wciąż w gotowości" (jakby drugi głos po przecinku w tempie dopowiadał")
    I-dąŻY-my-nie-patrząc--przed siebie,
    NIBY-WCIĄŻ-W-GOTOWOŚCI" (tak . na ile się da pokazuję 'obrazowo, co widzę/słyszę, jako tło)
    ale fakt... rytmika... rym... Tekst piosenki może być wierszem, czy poetycki. Z Jolki 'emigrowałem z objęć Twych nad ranem" dotąd mnie zachwyca. Mniejsza.
    Wiesz, po prostu nie wiem, w którym miejscu, nawet gdy mówimy tylko o t=rytmie, rymie, tak u samych podstaw, twój tekst należałoby pociągnąć... czy zasugerować kierunek...Z Bajmem kojarzy mi się tu jedynie "Kozidrakowej potrzeba dania wymowy moralnej, czyli-... Przesłania...;-)

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • smykusmyk
    Rytm siada, rymy świat-wiatr, korzystamy-zakazany też nie są zbyt udane :( Niekonsekwencja interpunkcyjna to tylko dodatek, bo utwór cały jest - niestety - słabiuśki :(
    Ja to widzę raczej jako tekst piosenki zespołu Bajm, niż jako wiersz.

    Pozdrawiam serdecznie.

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • ARS TO od tyłu sra
    Naprawdę warto wrócić do źródeł, czytać, czasem na głos. To wyrabia słuch na rym, rytm... Nie gniewaj się że w taki sposób piszę, ale ... aby wwykazać błędy i dodawać uwagi musiałbym cały utwór skopiować i ... mimo, że nie jestem skąpy w rozmiarze komentarza, to ... tutaj musiałby być... z mojej strony ogromny słupek... Odpisuję jedynie przez grzeczeność, bo ... mimo życzliwości ... i sympatii do WYCZUWALNEGO WRAŻLIWEGO WIELKIEGO SERCA AUTORA... MUSIAŁBYM DOŚC OSTRYCH SŁÓW UŻYĆ... albo skopiować podstawowe wiadomości z Wikipedii na początek... a to chyba nie byłoby za grzeczne;-) Pozdrawiam...

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • ARS TO od tyłu sra
    Postaram się być, na przywitanie, bardzo delikatny w słowach.
    Wiesz, podejrzewam, czy raczej nasuwa mi się, że powyższe było/jest (???) przeznaczone jako tekst do ... melorecytacji. Tak, kojarzę rap, hip-hop itd, nawet jeśli niespecjalnie mi bliski, zwłaszcza we wszelakich odmianach. Tyle, że zdarzało mi się słyszeć, u niektórych MC, rzeczywiście poetyckie teksty, a przede wszystkim ... nieraz niezły rym... U ciebie, wybacz...

    Po treści widać, że AUTOR MA WRAŻLIWOŚĆ... ALE popracuj nad rymem. Lubię ludzi z sercem, zaangażowanych, ale ... Dobrze... urwę... Pozdrawiam ciepło i ... trzymaj się...

    · Zgłoś · 12 lat temu