Proskrypcja

Artymowicz anDUCH

 

1.

 

szczury u nas wychodzą zimą, normalnie. póki co boję się

zejść ze strychu! z moimi sukcesami w dziedzinie okaleczania –

bać się pokonywania kolejnych szczebli drabiny?

 

rano ścinali drzewa na dole, widziałaś? od rana wytężam wzrok,

nabrzmiały park, dobry obsrany park, otwarty ze wszystkich stron –

już wieczorem karmi wózki i worki – w tym państwie, widziałaś?

jak zwozili drewno? pierwszy raz od miesiąca nie będzie czuć szmat

i powiem ci, że tylko i wyłącznie może.

 

wyjmij mnie, rano widziałem swoją twarz we worku skazanym

na śmieć. a od rana wytężam wzrok spalony na wskroś. staram się

zachować perspektywę, ale jak nuda ulegam zachłanności i głupiej

prostocie reakcji. Jak dłużnik zbliżam moją głowę i namaczam w cień.

 

jeszcze do dziś wydaje mi się, że przeprowadzane są rozmowy o sztuce –

z przekłutym językiem i tatuażem przedstawiającym dwie zawinięte jaszczurki,

obce. Najtrudniejsze było zszywanie pyszczka i powiek.

 

2.

 

ojciec mojego ojca mój dziadek był nerwowym draniem w słoneczne dni

nosił biały podkoszulek na ramiączkach tak jak tuż przed śmiercią gdy był

złośliwy i wstrętny ile lat miałeś zamiar tam leżeć śliniąc się całymi dniami

w kalesonach wystawiając pięty spod pierzyny celując w swoje ulubione zbiory

wypchane ptaki na tle ściany pomalowanej we wzory z szablonu w tym bardziej

martwe ptaki myślałby kto że zakradałeś się do swojego miejsca w piwnicy

uporządkowanego jak plan zbrodni oddalonego od babci twój dorodny nochal

węszący pod szmatkami małej buteleczki ohydne kolana na których klęczysz

przed rowerem jeszcze żywy jeszcze w siłach gonić mnie ze strzykawką

z insuliną dla zabawy pijany i szalony w sile aby obudzić mnie w końcu

martwy czy to nie ty mówisz do mnie Inter arma enim silent leges

 

3.

 

może w następnym gdy ty będziesz

Malwą, a ja kałużą

 

 

 

 

                                                                                           lut, marz 2012

 

Artymowicz anDUCH
Artymowicz anDUCH
Wiersz · 23 marca 2012
anonim