zakład opiekuńczy

Kuba Nowakowski

układem złożonym z porażek i nagłych ocaleń
chcę cię przekonać że pisać nie muszę a jedynie lubię
historia nawet ta szczytna często ma zapaszek starego kożucha
i trudno się dziwić twoim młodym nozdrzom że są ostrożne
choć to nie nos się boi ale tyłek wstydzi
przyklasnąć prawdzie lub nawet się nią wzruszyć

 

tak przyroda dogaduje się z estetyką
bo nie zniósłbym widoku wzruszonego tyłka
 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 5 głosów
Kuba Nowakowski
Kuba Nowakowski
Wiersz · 29 marca 2012
anonim