u wezgłowia godziny odprawiają kazania
w dolnych partiach ciała ciężar
stroi sobie żarty z ołowiu
strugając wariata burza w mózgu rzuca na kolana
przepowiednią rychłego końca
między piersiami niepokój przysparza kłopotu
z oddechem
świat nadal się kręci
Dziękuję za przeczytanie moich tekstów.
sirocco.
Dziękuję,za wizytę:)
Tak, podzielam Twoje zdanie - koniec do przemyślenia , więc myślę...
Pozdrawiam:))