Przed grudniem (czytane w obie strony)

Rita

u wezgłowia godziny odprawiają kazania

w dolnych partiach ciała ciężar

stroi sobie żarty z ołowiu

 

strugając wariata burza w mózgu rzuca na kolana

przepowiednią rychłego końca

 

między piersiami niepokój przysparza kłopotu

z oddechem

świat nadal się kręci 

Rita
Rita
Wiersz · 31 marca 2012
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Brawo! Lubię żonglerkę. Doskonale bawisz się słowem ( tu również odniesienie, do innych Twoich utworów. Nie jestem na tyle zdeterminowany, by przeczytać je wszystkie:))."świat istnieje póki my żyjemy" - wymuszony koniec, który jest banałem. Ale i tak mi się podoba całość.
    Dziękuję za przeczytanie moich tekstów.
    sirocco.

    · Zgłoś · 12 lat
  • Rita
    Sirocco - ale niespodzianka!
    Dziękuję,za wizytę:)

    Tak, podzielam Twoje zdanie - koniec do przemyślenia , więc myślę...

    Pozdrawiam:))

    · Zgłoś · 12 lat
  • Cezary Rajpert
    Podoba mi się ten

    · Zgłoś · 12 lat