Literatura

bluźnierczyni? (wiersz)

Evit-ka

za własne grzechy
prywatny mam krzyż
który i na przewiny małego tłumu
też – z nadwyżką – powinien wystarczyć

 

jest tu ból zwyczajny
i ból przybicia do krzyża fizycznej nieporadności
elementów dojmującego kłucia świadomości tej sytuacji

nie brakuje


znajdzie się tu miejsce
na dolegliwość duszy poety i kaleki
że ów jako poeta kalekim nie jest (...?)
mam cichą nadzieję

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
serwatka w proszku 5 kwietnia 2012, 17:19
zakochałam się w pierwszych dwóch wersach - a jaka piękna piosenka by z tego była!
smykusmyk
smykusmyk 6 kwietnia 2012, 19:36
Nie wiem jak się do tego tekstu odnieść.
Bo z jednej strony czyta się. Naprawdę się czyta i to daje satysfakcję. Z drugiej zaś czegoś mi brakuje, dusza zabrzmi zbyt fałszywie i wzniośle, więc niech będzie, że flaków.
przysłano: 5 kwietnia 2012 (historia)

Inne teksty autora

więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca