Gdy pierwszy raz Cię ujrzałem
Od razu się w Tobie zakochałem.
W szkole na każdej przerwie Ciebie podrywałem
Gdy się odwracałaś uciekałem.
Smsy Ci pisałem,
Odpowiedzi żadnej nie dostawałem.
Ty nic nie podejrzewałaś
Codziennie swą urodą Mnie zachwycałaś.
Wtedy nie wytrzymałem
Wiersz miłosny napisałem
Po kilku dniach do plecaka Twojego włożyłem
Na swoje miejsce zadowolony wróciłem.
W domu gdy się uczyłam,
Wśród książek Go zauważyłam.
Zaraz przeczytałam
Trzy razy zapłakałam.
Następnego dnia autora poznać chciałaś
O mym istnieniu nie wiedziałaś.
Ja podszedłem do Ciebie i powiedziałem:
-To Ja napisałem
Przez tydzień mnie unikałaś
Słowem się nie odzywałaś.
Totalnie Cię olałam
Innego wybrałam.
Dla mnie byłeś zerem
Teraz jestem...kawalerem
Zakazana miłość
Kamil
Kamil
Wiersz
·
5 kwietnia 2012
Poczytaj o rymach, poczytaj współczesnych rymujących. Mogę ci dać na priv odpowiednie do tego linki.
Zarówno pod względem treści jak i formy, to tekst w sam raz do Disco Polo. I nie mówię tego złośliwie. To jest po prostu niepodważalny fakt.
Sugeruję zacząć od czytania, później zabierać się za pisanie.
Pozdrawiam serdecznie.
Jeśli nie ma ochoty pracować nad słowem, pisz jak zechcesz. Nikt tutaj nie będzie cię na siłę edukował. Nie leży to w nikogo interesie, prócz twojego.
Kamilu, nie obruszaj się tak, musisz podejść do sprawy na spokojnie. Rozumiemy, że chcesz się z nami podzielić swoją twórczością, ale nie od razu Kraków zbudowano. Trzeba chociaż jakichś podstaw, których Tobie - niestety - brak. Zatem powtórzę - musisz zacząć czytać. Po Twoich wierszach wnioskuję, że musisz zacząć czytać dużo. A na okres czytania, przestać pisać.