zanim zgasnę

anastazja

opowiem ci siebie zamknij oczy
zobaczysz mocniej cień
oddycham

 

wystarczy uścisk dłoni 
miejsce na twarzy by przywołać uśmiech
odrodzę się nocą jak mgła na horyzoncie

 

pozbieram świetliki i ułożę w czułość
zanim odpłynę
 

rosą  

 

 

 

 

14.04.2012
 

anastazja
anastazja
Wiersz · 14 kwietnia 2012
anonim