opowiem ci siebie zamknij oczy
zobaczysz mocniej cień
oddycham
wystarczy uścisk dłoni
miejsce na twarzy by przywołać uśmiech
odrodzę się nocą jak mgła na horyzoncie
pozbieram świetliki i ułożę w czułość
zanim odpłynę
rosą
14.04.2012
Szymonie, dzięki za pochylenie się nad wierszem.
Wcześniej sprawnie, kobieco, delikatnie.
Zobacz teraz?