Literatura

nie zaszkodziłoby bynajmniej.... (wiersz)

Evit-ka

 
(Mirkowi Cz. i Pawłowi S.– z podziękowaniem za /przynajmniej/ podejmowanie prób)

 

gdyby raz dziennie
robić coś
by mimo wszystko...

 

tu i tam
a i ówdzie również
prawda i miłość –

 

zupełnie mimochodem
wygrywały w kulki
pojedynek z kłamstwem i nienawiścią

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
smykusmyk
smykusmyk 18 kwietnia 2012, 09:01
Eeee.
Nie.

Co za dużo, to niezdrowo.
przysłano: 16 kwietnia 2012 (historia)

Inne teksty autora

więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca