nie ma czego współczuć nie ma też czego gratulować -
ludzie są zamknięci i otwarci cnotliwi i sprośni boscy i marmurowi
smarują złem chleb jak margaryną z dodatkiem masła czyli tak naprawdę nieznani
przecież to straszna historia opowiadana dzieciom na dobranoc spotęgowana przez wieki -
wyobraźnia jest silniejsza od rozumu
tym bardziej kiedy zamiast płatów czołowych używa się łechtaczki prostaty lub odbytu
bierzcie i wierzcie w co chcecie ale nie wykluczajcie innych możliwości -
Biblię Szatana można potraktować jak lekturę tak samo jak Małego księcia
czy kolejny spis klientów Telekomunikacji Polskiej S.A.
od ogółu do szczegółu od piernika do wiatraka od ciasta do Piasta z Rzymu na Krym –
różnice tkwią w kroju liter stopniu zabrudzenia papieru lub smrodzie otwartego szybu wentylacyjnego
którym wiecznie przedostatni pustelnik ogłasza piąty rozbiór szybkiej defragmentacji łuku klęski
bez ofiar i władców katów i lekarzy poetów i hydraulików majstrów i synów
w chwilowym romantyzmie wybranych i odwołanych
przykładów
Bardzo dobrze skrojone w literacką prozę fakty.
Podoba mi się.
Serdeczności ślę :)