umierający ...snikersa się chwyta

Renata

Kiedy się wypełniły dni
te które znam na pamięć
czas przyszedł znowu umrzeć mi
odpłynąć gdzieś w nieznane

 

A gdy przychodzi błoga niemoc
to z beznadzieją ściskam pieniądz
żebysię chytry charon nażarł
a ja bym duszy nie narażał

 

Dzisiaj leżę przy tobie
jutro w ciemnym grobie
trupem zapachniało chyba moim
o stypie gadają ,o bogowie ..

 

Ktoś wiązankę niesie
a ja jeszcze nie śpię
dajcie mi snikersa
za panną pobiegam

Renata
Renata
Wiersz · 7 maja 2012
anonim
  • smykusmyk
    Primo - niechlujstwo bije po oczach. Jakieś połączone wyrazy, przypadkowe odstępy, jeden przecinek, dwie kropki... Masakra. Secundo - rymy "niemoc-pieniądz", "niesie-śpię": banał. Pointa od czapy zupełnie.
    Sugeruję w pierwszej kolejności zająć się czytaniem, w następnej kolejności - pisaniem. Powyższego tekstu nie można nazwać wierszem. W ogóle ciężko to nazwać...

    · Zgłoś · 12 lat
  • Renata
    w porządku to się wytnie

    · Zgłoś · 12 lat