Literatura

Dlaczego wciąż uciekamy (Pantum dla Jacka) (wiersz)

Figa


W chwilach zabawnych dla chodników milczymy niespokojni
chociaż wiem że nie lubisz tego rannego powietrza
na placu zabaw w minionym wieku rozbite butelki
– to był pierwszy dzień po nocy destrukcji

 

chociaż wiem że nie lubisz tego rannego powietrza
Coraz trudniej wracać do siebie po zbyt długich podróżach
– to był pierwszy dzień po nocy destrukcji
przez zapomnienie destyluję wyrazy twarzy

 

Coraz trudniej wracać do siebie po zbyt długich podróżach
zostaje mi czysty obraz dłoni zimnych i już nie tak czułych
przez zapomnienie destyluję wyrazy twarzy
zamkniętych na wszystkie korekty atmosfery

 

zostaje mi czysty obraz dłoni zimnych i już nie tak czułych
w nim dwa cienie: nie wiem który dalej ucieka od rzeczywistości
zamkniętych na wszystkie korekty atmosfery
Oddalają się od siebie jak dwa pociągi z innym celem dlatego

 

w nim dwa cienie: nie wiem który dalej ucieka od rzeczywistości
na placu zabaw w minionym wieku rozbite butelki
oddalają się od siebie jak dwa pociągi z innym celem dlatego
W chwilach zabawnych dla chodników milczymy niespokojni
 


wyśmienity 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Marzena P.S.
Marzena P.S. 13 maja 2012, 17:08
Nie wiem, co napisać - nie mniej byłam tutaj...
Figa
Figa 13 maja 2012, 17:38
to ja tylko powiem, że to na pojedynek z Jackiem, na którego pantum jeszcze czekamy :)
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 13 maja 2012, 23:59
A na tego to jak zwykle trzeba czekać
Figa
Figa 22 maja 2012, 09:56
nie doczekać :P
Rumi 14 maja 2013, 22:21
Odpłynąłem tam gdzie "koni frygijskich groźne tabuny" :)
Mogę iść spać.
przysłano: 12 maja 2012 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca