(takie sobie stopy i...)
stopy starej kobiety – bochny o nabrzmiałych żyłach
zanurzone w dużej i głębokiej styropianowej kuwecie
napełnione zimną wodą
w której moczą się świeże zapiaszczone truskawki
piach stopniowo opada na dno naczynia
a z nim drobinki naskórka pochodzącego ze stóp –
taka mała konkurencja w wykorzystywaniu wody
w celu utrzymania czystości i kondycji
zamieniona w dwanaście linijek tekstu
przelanej na papier idiotycznej wizji
wszystko po to aby utrzymać higieną
skołowanego mózgu