impudicus znaczy bezwstydny

Evit-ka

 to coś – ten dwuznaczny twór – kwiat może albo grzyb
kształtem przypomina miłość
a zapachem śmierć

 

brak mu wstydu –
jak im obu siostrom przyrodnim
możliwe nawet że rodzonym

 

śmiałości też nie zna
zupełnie jak one dwie
zwykle skradające się po cichu

 

z rzadka przystaje dokładnie na pasie granicznym
oddzielającym budzenie emocji od ich usypiania
w nieprzyzwoitym rozkroku

 

czym jest? jak wygląda i jaki aromat wydziela?
nie pytajcie – i tak mi brak przymiotników
przysłówki gonią nas – mnie i coś ostatkiem sił

 

Evit-ka
Evit-ka
Wiersz · 20 maja 2012
anonim
  • smykusmyk
    Hmmm, ciężko mi się czyta Twoje teksty. z jednej strony mam wrażenie świadomości słowa, pióra. z drugiej... zupełnie odwrotnie. wiersze są frapujące, specyficzne. masz swój styl, to ważne.

    · Zgłoś · 12 lat