hipotetyczność w komunikacji

Evit-ka

 

gdyby ryzykownie założyć

jak to ponoć czynią Japończycy

i dalekowschodnie ludy pierwotne

że na każde ludzkie życie przypada

z góry przypisany limit słów i gestów

 

to – tak od razu – nie bardzo wiadomo

dobrze to czy źle

należy jednak przypuszczać

że wymusiłoby to większą ostrożność

w posługiwaniu się...

 

trudno przewidzieć

mową tylko i ruchem ciała

czy także tekstem utrwalonym w piśmie

i czy wliczać w to także pismo obrazkowe

i rysunki – komunikaty dzieci - analfabetów jeszcze?

 

jeśli nie z ostrożności to

jak się zdaje

ze skąpstwa choćby

albo trochę na wyrost

bo do strachu nikt się nie przyzna

 

chyba że się mylę

bo taki pustelnik

ten milczeć potrafi

Oceń ten tekst
Evit-ka
Evit-ka
Wiersz · 24 maja 2012
anonim