Literatura

o przerywaniu, zastyganiu... (wiersz)

Evit-ka

 

słowa przerywa się

- dajmy  na to -
w połowie

 

jak nitki, sznury korali albo wisielca

makaron włoski, zadumę

i randki nieudane

 

zdania zawisają w powietrzu

z niepewności, strachu, wstydu

z wyrachowania również

 

akapity zastygają nagle

w samotności i we dwoje

prywatnie i na wiecu

 

zbierają się jak tłuszcz na powierzchni zupy

kożuch na mleku albo przeźroczystość galaretki

to samo dotyczy przemówień – z rzadka są smaczne


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 14 czerwca 2012 (historia)

Inne teksty autora

więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca