Literatura

pod kopułą areny (wiersz)

Jarosław Baprawski

wyczytuję w oczach zapewnienie
weź mnie rozerwij na piekło
zdemoluj resztki z kamieni

w dzikości natury
postaw szalunki
wynosząc mnie nagą
na szczyty wierszy

o udręce
w tym kurwa
życiu przeklętym

tych pocałunkach
które poronią obietnicę

w te noce
gdy będę tęsknić
za włóczęgą

nasłynniejszy gondolier pod słońcem
rozpierdoli nam wenecję razem z rzymem

będziemy pić martini
pierdolić poetycką biedę

wyczekując wybuchów 
rozpuścimy w ustach oliwki


kostki lodu spłyną na piasek
z ostatnią krwią gladiatorów

unurzamy nagie miecze
w krzyku niemowląt
rozbici na atomy


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 27 czerwca 2012 (historia)

Inne teksty autora

I cool
Jarosław Baprawski
Mery Lou
Jarosław Baprawski
z zeznań Baprawskiego
Jarosław Baprawski
z zeznań Baprawskiego
Jarosław Baprawski
Mery Lou
Jarosław Baprawski
w kuluarach
Jarosław Baprawski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca