odmiany kapitulacji - na CZARODZIEJSKĄ GÓRĘ powrót

Evit-ka

 

wspólna Kochanka starca i młodzieńca

zostaje rękojmią ich męskiej przyjaźni –

a może jest inaczej?

może tylko stawia samców w sytuacji bez wyjścia...

 

obaj nie mają siły na walkę

na pojedynek o Nią –

pozostaje im przymierze – dla Niej czy przeciw Niej

to już nieważne -

 

poddają się dobrowolnie

pieczętują swój pakt

i młokos i sinobrody w pełni świadomości

że kapitulacja miewa rozmaite oblicza

Evit-ka
Evit-ka
Wiersz · 2 lipca 2012
anonim
  • Andrzej Talarek
    nawet ciekawe, tylko ten sinobrody mnie gryzie - czyżby wraz z młodzieńcem wieszali te swoje kochanki?

    · Zgłoś · 12 lat