Literatura

Retro song... czyli biały blues (wiersz)

Jarosław Baprawski

towarzystwo szemrane za stołem
tępym wzrokiem wpatruje się w blat
choć harmonii pożółkły flippery
miechy pełne wezbranych nut

nie za wiele potrzeba do szczęścia
żeby drożność utrzymać żył
i martwica nie grozi nam kończyn
prócz infekcji z niewiernych mew

tararara rara ra ra

ochrypłe głosy fałszują songi
puste stągwie czekają na cud
w drodze na górę czaszki
z czupryn majaczą sny

O cyganie
co zapierdoli
wszystkie gwoździe
i młot

i o ewce
z alergią na jabłka
z zakazanych z miłości drzew

I o Ewce...


wyśmienity 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Voyteq Hieronymus de Borkovsky
Jarosławie, podziwiam u Ciebie (nie od wczoraj) swobode budowania znaczeń....
przysłano: 5 lipca 2012 (historia)

Inne teksty autora

I cool
Jarosław Baprawski
Mery Lou
Jarosław Baprawski
z zeznań Baprawskiego
Jarosław Baprawski
z zeznań Baprawskiego
Jarosław Baprawski
Mery Lou
Jarosław Baprawski
w kuluarach
Jarosław Baprawski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca