sklejony z drzazg z okruchem mnie

Jarosław Baprawski

 

gdy noc ciemna
i nie widać ścieżek w mroku
istynktownie po omacku czuję szlak

zawieszony między piersią a oddechem
wspinam się na krawędzie ciepłych warg

gdzieś nade mną pod powieką płoną gwiazdy
choć nie widzę oddam wszystko za ten szept

 

Oceń ten tekst
Jarosław Baprawski
Jarosław Baprawski
Wiersz · 20 lipca 2012
anonim