wskrzeszenie łajzarza

Jarosław Baprawski

nie planuję już więcej ślubów 
skończyłem z jazdą na gapę 
w szalonych rajdach przez życie 

wyhamowałem 

na stole nowa cerata 
pomarańczowy kredens 
hiacyntowe ściany 

w kuźni czeka kowadło  
trochę koksu para szczypiec 
załatać dziurę w pamięci 
nie będzie łatwo 

smużka dymu z komina 
garść uśmiechu 

przeniosę góry

Oceń ten tekst
Jarosław Baprawski
Jarosław Baprawski
Wiersz · 23 lipca 2012
anonim