miłość

Evit-ka

 

Zdjęcie: „miłość?”

był zawsze
konsekwentnie nieprzejednany jak talib
choć bez turbana na głowie
i brody o przepisowej długości

jak emir – fanatyk
absolutny posiadacz jej piersi i ud
niepodzielny zarządca duszy

pewnie? zniewolona...
a w każdym razie dobrowolnie uległa
na podobieństwo kobiet islamu

bo dotyk silnych rąk zdaje się na tyle delikatny
by coraz trudniej było jej
bez niego istnieć

bez tyrana
którego jedynym celem
jest zapewnienie sobie władzy

aż do wczoraj
do  chwili fizycznej zdrady
co jest jak proklamacja niepodległości

 

Evit-ka
Evit-ka
Wiersz · 6 sierpnia 2012
anonim