wiatr odwrócił się
w inną stronę
mam szybciej do domu
do prochu ze wspomnień
zrobiłam kopczyki jak kret
ślepy odruch na światło
pozbawione nasyceń
tęsknoty nie wiadomo po co
pamięć w swej dobroci cedzi
ataki choroby zarażenia tobą
kataleptyczny stan na pograniczu
traci(sz) na wartości
Dziękuję za miłe słowa i ocenę.
Pozdrawiam.
i proponuję małą poprawkę:
"mam szybciej do domu
z prochu wspomnień"
"zrobiłam kopczyk" też nie brzmi najlepiej
ślepy odruch na światło/, to szczególnie mi się podoba!
"do prochu ze wspomnień" -
nie będę robiła z siebie znawcy, subiektywnie: podoba się