żeby wredne ciało mogło nie boleć
przynajmniej czasem
nawet z tak niewielką częstotliwością
jak potrafi to dusza
cóż kiedy ono...
uparło się cholera upiększać
wyróżniając człowieka wbrew jego woli
co – podobno – bywa wykonalne przez cierpienie
ubzdurało sobie że tak będzie szlachetnie
a w porywach – zapewne – wzniośle
do tego stopnia by z pełni obolałości
powstawały wiersze
DO DUPY Z TAKĄ LITERATURĄ