Cały tytuł:
Basia polubiła wpis swojej koleżanki o myślach samobójczych i wiersz Andrzeja Cnotliwego o złu (rzeczownik który trzeba przyznać w miejscowniku brzmi dość dziwnie/nienaturalnie – dodaje Basia w myślach bo boi się powiedzieć o tym Andrzejowi)
Andrzej Cnotliwy ma
tandetną tendencję do
bycia jak dobrze że jest
źle
rozsiada się i namiętnie wysłuchuje trendy
treny dla świata i osobistych użalań
wszelkich bajań bardów bardzo
zadowolonych że widzą jak jest
źle
radość rozdziera razem ryczące gardła
na koncertach gdy wreszcie mogą wspólnie
bez niuansów wątpliwości głosić
jak to żyć w samotności jest
źle
filozofia paradoksu przysiadła na
pustym tronie głów artystów felietonistów
moralistów i całego etc. wiedząc dobrze
że jest
źle
i dobrze
przynajmniej jest o czym mówić śpiewać
gdy
tak jakoś mnie się przypomniało
a dziwne jakie pan masz czyste spoglądanie na sztukę lub też może tylko sztuczkę
ps
czyta się miło i zrozumiale, myśli się po... a więc było warto